55-letni Waldemar Żurek od dawna jest uosobieniem obywatelskiej odwagi i niezależności sądownictwa. Jego wiek nie jest jedynie odbiciem wieku; jest raczej odbiciem trudnej drogi, na której doświadczenie i wytrwałość posłużyły do budowania autorytetu. Jego nominacja na stanowisko Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego w lipcu 2025 roku była postrzegana jako przełomowy moment, który dobitnie pokazał, jak ewoluuje w polityce rola ludzi, którzy nieustannie bronią swoich przekonań.

Praca w instytucjach sądowniczych, które postrzegał jako środowisko wymagające ciągłej ochrony przed presją polityczną, zapoczątkowała jego znakomitą i dynamiczną karierę. Dwukrotnie, w latach 2010 i 2018, był rzecznikiem prasowym i członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Mimo bezprawnego skrócenia kadencji, pozostał stanowczy. Wręcz przeciwnie, utwierdziło go to w przekonaniu, że konieczne są jeszcze bardziej śmiałe i zdecydowane działania.
Dane biograficzne Waldemara Żurka
| Imię i nazwisko | Waldemar Żurek |
|---|---|
| Data urodzenia | 6 stycznia 1970 (55 lat) |
| Narodowość | Polska |
| Zawód | Prawnik, sędzia, polityk |
| Funkcja | Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny (od 24 lipca 2025) |
| Premier | Donald Tusk |
| Poprzednik | Adam Bodnar |
| Członkostwo | KRS (2010–2018), Iustitia (2004–2008), Themis (od 2018) |
| Funkcje dodatkowe | Zastępca dyrektora ds. organizacyjnych w KSSiP (od 2024) |
| Nagrody i wyróżnienia | Wyrok ETPCz 2022 – odszkodowanie 25 000 euro |
| Źródło referencyjne |
Fakt, że międzynarodowe media zwróciły uwagę na jego stanowisko, nie był przypadkowy. Otrzymał 25 000 euro odszkodowania po tym, jak Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł w 2022 roku, że polski rząd naruszył jego prawa. Decyzja ta miała symboliczne znaczenie, ponieważ pokazała, że nawet gdy prawda jest metodycznie podważana w kraju, wytrwałość jednej osoby może doprowadzić do jej uznania na skalę globalną.
Żurek przez wiele lat był związany z najważniejszymi stowarzyszeniami sędziowskimi. Najpierw zasiadał w zarządzie Iustitii, a następnie w Themis, gdzie został wybrany na wiceprezesa. Jego zaangażowanie wykraczało poza oficjalne wydarzenia; brał udział w demonstracjach, angażował się w dyskusje na forach międzynarodowych i argumentował, że sądy muszą nadal działać niezależnie, aby społeczeństwo miało zaufanie do rządu.
Kiedy w wieku 55 lat został ministrem w administracji Donalda Tuska, miał szansę przekuć słowa w czyny. Już sam symboliczny charakter tej nominacji był wymowny: sędzia, który przez lata znosił marginalizację, a nawet nadużycia, pełnił teraz funkcję rzecznika ministerstwa odpowiedzialnego za przestrzeganie praworządności. Jest to szczególnie istotne w kontekście polskiej debaty o demokracji, w której jednym z głównych obszarów sporu są sądy.
Żurek od lat podkreśla, że prawdziwa wolność jednostki nie może istnieć bez silnych instytucji. W ten sposób jego biografia to nie tylko historia prawnika, ale także człowieka, który potrafił dodać element społeczny do swojego osobistego celu. Żurek jest dziś twarzą walki o niezależne sądy, tak jak Lech Wałęsa był kiedyś twarzą walki o prawa pracownicze.
Jego doświadczenie sędziowskie okazało się niezwykle przydatne w dzisiejszych czasach. Ma on uprawnienia do przeprowadzania reform, które wcześniej wspierał jako minister sprawiedliwości. To, co wcześniej było jedynie manifestami, teraz może stać się rzeczywistą polityką. Tego typu zmiana – od orędownika wartości do ich wykonawcy – jest szczególnie motywująca i pokazuje, że wytrwałość ma sens.
Wielu uważa go za osobę zdolną do przywrócenia równowagi w systemie prawnym. W jego przypadku wiek – niekiedy postrzegany jako polityczna przeszkoda – jest atutem. Reprezentuje dojrzałość, zdolność do szerszego spojrzenia na sytuację i wyjątkową siłę w obliczu przeciwności losu. Dzięki temu jego głos jest teraz bardzo wiarygodny.
Warto zauważyć, że w swojej karierze Waldemar Żurek nie unikał trudnych decyzji. Spotykał się z ostrą krytyką, był oczerniany przez media, a nawet przedstawiany jako przedstawiciel „opozycji sądowniczej”. Dawał jednak jasno do zrozumienia, że stawką są zasady demokracji, a nie partyjna walka. Dzięki tej strategii zyskał szacunek zarówno sędziów, jak i ogółu społeczeństwa, które zaczęło postrzegać go jako osobę stojącą ponad podziałami partyjnymi.
